Czwartek, 9 maja 2024

Recenzja głośnika przenośnego Marshall Kilburn II

2 marca 2022

Założymy się, że słyszałeś produkty Marshalla, nawet jeśli o tym nie wiesz. Założona w Anglii na początku lat 60-tych przez Jima Marshalla firma szybko zasłynęła z produkcji wzmacniaczy gitarowych i kolumn głośnikowych. I po dziś dzień jest to z pewnością jedna z najbardziej poszukiwanych i szanowanych firm przez muzyków na całym świecie. Zapewne widziałeś ściany wzmacniaczy gitarowych Marshall i kolumny z rozpoznawalnym logo na koncertach i festiwalach, a jeśli nie, to niezliczona ilość kultowych nagrań została stworzona przy ich użyciu.

Dziewięć lat temu Marshall postanowił przenieść swoje legendarne brzmienie do sfery przenośnego sprzętu audio i rozpoczął produkcję słuchawek i przenośnych głośników, stale aktualizując i ulepszając swoją ofertę. Dziś w naszej recenzji mamy właśnie nową wersję bardzo popularnego głośnika - Marshall Kilburn II. Przyjrzyjmy się i posłuchajmy, co to takiego, ale najpierw porównajmy główne cechy z pierwszą wersją głośnika.

Marshall Kilburn II Czarny

Marka: Marshall

Wersja Bluetooth: 5.0

Czas ładowania, h: 2,5

Dodaj do ulubionych Dla porównania 21&nbsp990&nbspRR. W magazynie W koszyku Kup Szybki podgląd
Kilburn Kilburn II
Wymiary, mm 242 x 140 x 140 243 x 162 x 140
Waga, kg 3 2,5
Ochrona przed wilgocią - IPX2
Czas pracy, h 20 20+
Zakres częstotliwości 62 Hz - 20 kHz
52 Hz - 20 kHz
Moc całkowita, W 25 36
Głośnik wysokotonowy, W 2 х 5 2 х 8
Woofery, W 15 20
Wersja i kodeki Bluetooth v4.0, aptX v5.0, aptX

Jak widać, Marshall nie marnował czasu: głośnik "stracił" pół kilograma, ale jednocześnie moc "napompował" o prawie 50%! Dodatkowo, wprowadzono nowy poziom ochrony przed wilgocią IPX2* - nie jest to oczywiście w pełni wodoodporne, ale niewielkie ilości wody czy opadów nie zaszkodzą głośnikowi.

* Ochrona przed kapiącą wodą przy przechyleniu do 15 stopni od normalnej pozycji.

Konstrukcja jest zbliżona do rodziny głośników Marshalla - w stylu wzmacniaczy gitarowych. Obudowa pokryta jest skórzanym winylem, u podstawy znajdują się gumowane nóżki, a boki Kilburna II mają typowe dla wzmacniaczy narożniki ochronne. Przedni panel pokryty jest metalowym grillem - siatką mikrofonową, a środek zdobi "to" rozpoznawalne logo Marshalla

. Do łatwego transportu służy pasek z eko-skóry z czerwonym aksamitnym wnętrzem, mocowany do głośnika za pomocą pozłacanych śrub. Pasek jest taki jak gitarowy, tylko krótszy - nie jest łatwo przewiesić go przez ramię, ale wygodnie jest nosić głośnik w ręku, mimo wagi 2,5 kg (choć śruby pozwalają też zdjąć/wymienić pasek na dłuższy, np. gitarowy).

Wszystkie elementy sterujące są umieszczone na górnym panelu. Od lewej do prawej znajdują się: wskaźnik pracy, przycisk do łączenia ze źródłami Bluetooth, regulacja głośności (także włącznik/wyłącznik głośności), dwa pokrętła do regulacji ilości tonów niskich i wysokich, a także wskaźnik poziomu naładowania baterii, stylizowany na wskaźnik poziomu sygnału w konsoletach mikserskich. Bardzo poręczny "dodatek", 10 pozycji sprawia, że śledzenie poziomu naładowania baterii jest wyraźnie łatwiejsze. Nie brakuje wejścia Aux dla źródeł przewodowych, ale zostało ono przeniesione na tył głośnika. Tam też znajduje się przetwornica phaso, otwory wyjściowe dźwięku (głośnik jest wielokierunkowy - dźwięk płynie nie tylko do przodu) oraz gniazdo zasilania/ładowania, osłonięte silikonową zatyczką.

Autonomia mówcy utrzymuje się na imponującym poziomie. Co szczególnie dobre, obsługiwane jest szybkie ładowanie: już 20 minut przy gniazdku wystarczy, aby głośnik grał przez kolejne 3 godziny na zasilaniu bateryjnym (pełne naładowanie trwa 2,5 godziny). Z przyjemnych i użytecznych innowacji warto wspomnieć o funkcji multi-host: głośnik współpracuje z kilkoma źródłami jednocześnie, dzięki czemu możesz teraz odtwarzać utwory z przyjaciółmi po kolei. Zakres działania wynosi do 10 metrów, odbiór sygnału jest pewny.

Jeśli słyszałeś pierwszego Kilburna, wiesz, że był to jeden z najpotężniejszych przenośnych głośników, a jak na swoje rozmiary, dźwięk był bardzo głośny i wysokiej jakości. Nowy, jak już wspomniano, jest prawie o połowę mniej wydajny. W małym pomieszczeniu może być bardzo dużo dźwięku. Dolna część pasma przenoszenia Kilburn II została poszerzona, dzięki czemu nowy głośnik odtwarza bas w sposób bardziej pewny i dokładny. Dzięki wielokierunkowym możliwościom głośnika, możesz umieścić go w centrum swojego pokoju i wypełnić go po brzegi dźwiękiem. Na zewnątrz Kilburn II brzmi znacznie lepiej niż jego mniejsze, bezprzewodowe odpowiedniki.

Najbardziej wymagający słuchacze mogą zauważyć, że dźwięk jest nieco lepszy w przypadku połączenia przewodowego, ale dla większości różnica w przypadku aptX będzie niezauważalna lub nieistotna w porównaniu z wygodą połączenia bezprzewodowego.

Głośnik dobrze radził sobie ze wszystkimi gatunkami muzyki, jakie mu podawaliśmy, a także dobrze sprawdzał się podczas oglądania filmów. Oczywiście nie należy się po nim spodziewać panoramy stereo jak po głośniku stacjonarnym, ale jak na swoją klasę dźwięk jest zaskakująco mocny, czysty, zrównoważony i pewny.

Jeśli podkręcisz głośność do granic możliwości, nierzadko w sprzęcie przenośnym dźwięk jest przeładowany i zniekształcony, słychać, że głośniki pracują na granicy swoich możliwości. Nie jest tak w przypadku Marshall Kilburn II - dźwięk pozostaje czysty i przejrzysty nawet przy maksymalnej głośności. Oczywiście bardzo przydatna jest regulacja tonów niskich i wysokich, która umożliwia dostosowanie brzmienia głośnika do własnych preferencji w przypadku różnych stylów muzycznych lub do użytku w pomieszczeniach i na zewnątrz. Konkurenci zazwyczaj nie mają takiej możliwości, lub jest ona realizowana poprzez aplikację na smartfona - fizyczne sterowanie jest naszym zdaniem dużo wygodniejsze i bardziej dotykowe.

Podsumowując, Marshall Kilburn II to duży upgrade i tak już znakomitego modelu. Jeszcze potężniejsze i wysokiej jakości brzmienie z możliwością strojenia, solidna konstrukcja i rozpoznawalny vintage'owy design Marshalla.